Karolina chciała odwiedzić swoją koleżankę z liceum, która mieszka w internacie. Niestety na miejscu spotkała tylko pana konserwatora, który oznajmił, że wszyscy wyjechali już na wakacje. Karolina chciała wyjść, ale pan konserwator na jej widok aż się zagotował i postanowił wykorzystać fakt, że nikogo nie ma w internacie. Zaciągnął Karolinę do kotłowni i zaczął się do niej dobierać. Laska początkowo się opierała, ale szybko spodobały jej się pieszczoty konserwatora i już po kilku chwilach ochoczo zabrała się za obróbkę jego penisa. Okazało się, że ta nastoletnia blondyneczka doskonale zna się na tym sporcie i szybko pokazała konserwatorowi jak dzisiejsze nastolatki potrafią wymęczyć nawet największego kozaka. Karolina tak się rozkręciła, że kotłownia okazała się zbyt mała. Dlatego akcja przeniosła się na korytarz, gdzie parka urządziła sobie ostre rżnięcie na schodach.